Cytat:
- Mamusia? Jest, właśnie kosztowaliśmy ciasto.
|
"- Kosztowaliśmy właśnie ciasto, lordzie X.
- Ach tak, jaśnie panie. Czy chciałby pan dokładkę?"
Loool. Żeby dziecko się tak wyrażało.

Archaizm na potęgę.
[23.09.2014]: Twoje śluby są takie duże, zawsze pełno simów. W ogóle u ciebie jest tak żywo, jak ja gram w simsy to każdy wygląda jakby miał kij w tyłku, no ale ty masz już doświadczenie z graniem w TS2, ja nie pamiętam, bym przegrał normalnie choćby godzinę.
Jeju, co tu się dzieje, Denis spotyka się ze swoim dzieckiem! A do tego ślub! Cofam moje słowa, jakoby w twoim OJSG wszyscy ciągle mieli same nieszczęścia. Wystarczy tylko zobaczyć, jak dużo się zmieniło. Szkoda, że Feliks jest zły na rodziców, no ale to zrozumiałe. Też bym się wkurzył, gdyby mnie coś takiego spotkało, szczególnie jeśli chodzi o ojca. Cóż, może z czasem mu się odmieni!
Zbysław w więzieniu, to od razu całe miasto się cieszy i rozmnaża. Kolejna para właśnie wzięła ślub, nie za dużo jak na jeden odcinek? To pytanie retoryczne i nie musisz odpowiadać. Możesz dać i pięć jak chcesz! W ogóle Marlena jest prześliczna! I ta sukienka - cuuudo!

Cieszę się, że sprawa z burmistrzem i bratem w końcu się rozwiązała.
Antosia wygląda zupełnie jak jedna postać(
click) z Alice Waters!
[16.10.2014]: Pierwsze kilka zdań i już nieszczęścia! No tak, cała Liv! I do tego śmierć Bobka.[*]

Współczuję Krisowi i Inie, a Kastorowi zafundowałbym solidne porażenie piorunem(może rozważysz propozycję?). Kto to widział, porywać dziecko i bić jego matkę! Za to Olimpia pewnie tryumfuje, skoro dostała w końcu to czego chciała.
Kalikst i Andrea[*]
Cytat:
- "Szmato"?! Co ty sobie w ogóle wyobrażasz?! Jakim łajdakiem trzeba być, żeby tak mówić do własnej żony, matki sowich dzieci!
|
Matka SOWICH dzieci?

I Kastor nie zauważył, że coś jest nie tak z jego dzieciakami?
[25.11.2014]: Jeju, jak ta rodzina ci się powiększyła.

Greta jest okropna, ma okropny gust jeśli rzuciła swojego faceta i całą rodzinę dla tego starucha. Za to synek wyrasta na całkiem ładnego chłopaka.

Współczuję dzieciom Wiktorowicza, kłótnie rodziców zawsze najciężej odbijają się na dzieciach. Podobno dzieci potem powtarzają tylko zachowania rodziców, co jest jeszcze gorsze. SZkoda Mirelli i Wacława, ale tak będzie najlepiej dla dzieci, a i może Wacek(?) znajdzie sobie w końcu odpowiednią żonę.
Ta sprawa z Weroniką i Patrykiem...

Ale przynajmniej Wacław ma nową żonę, oby z tą wyszło lepiej. A Patryk wreszcie się sobą zajął i ma powód do życia, bardzo zmyślnie, livko!
[30.12.2014]: Gdy zdarzy się jeden raz, że kuzyni mają dziecko - wtedy nie powinno być nic złego.

Dopiero przy nagminnym nawarstwianiu się cech mogą powstać problemy. Z tego co pamiętam w ten sposób nastała epidemia hemofilii w rodzinach królewskich całej Europy. A w przypadku mojej rodziny wstrętne charaktery i płaskostopie u kobiet.

Ale dobra tam, ważne, że w końcu im się udało! Gratulacje dla nich!
Haha, Feliks mnie powalił. Jego dziewczyna puszcza się z kim popadnie, a on "a był lepszy ode mnie?". Dobre!
Nooo, czekam na następne! I zaraz dam lajki.