Po prawie roku ciszy w tym temacie wróciłam zaprezentować nową rodzinę. Laptop został sformatowany, przez co zapis z Flynnami niestety już nie istnieje
Na szczęście są też zalety, takie jak naprawiony bug z trawą po instalacji simsów na wyczyszczonym laptopie
Nie przedłużając, pragnę przedstawić losy mej nowej familii.
Rodzina Harper.
Odcinek 0 - Wstęp.
Oto świeżo upieczone małżeństwo - Sona i Malcolm Harper (wcześniej Landgraab, jednak w wyniku poważnej sprzeczki z rodzicami pan młody
postanowił przyjąć nazwisko swojej żony, tak jak to wcześniej zrobił jego ojciec). Sona jest drugim w kolejności (z 5) dzieckiem Thei i Roya.
(Będzie drzewko, nie wiem kiedy, ale będzie

). Malcolm natomiast jest synem Danuty i Ireneusza Landgraabów, co czyniło by go spadkobiercą
tego potężnego rodu. Niestety w wyniku wcześniej wspomnianej kłótni Malcolm został wydziedziczony - Danuta nie akceptowała jego wybranki,
pochodzącej z niższej klasy społecznej.
[IMG]http://oi58.************/154fxx4.jpg[/IMG]
Po zawarciu małżeństwa wprowadzili się do całkiem przyzwoitego domu kupionego za oszczędności Panny Młodej i Pana Młodego. Znajduje się w malowniczym Sunset Valley.
(Nawet nie zdajecie sobie sprawy jaka jestem z niego dumna, niedługo wpadnę w samozachwyt).
[IMG]http://i61.************/2eod015.png[/IMG]
Sona i Malcolm spotkali się całkiem przypadkiem na przyjęciu organizowanym przez ich wspólną znajomą. Niestety chłopak był bardzo nieśmiały. Zbliżenie się do siebie zajęło im trochę czasu. Był również zmuszony wybierać pomiędzy zazdrosną matką a ukochaną. Młodzieńcza miłość wygrała. Zawsze z inicjatywą musiała wychodzić Sona... w przypadku zaręczyn również

[IMG]http://i62.************/2unwksn.png[/IMG]
Niedługo po tym zabrzmiały dzwony i podwójne "tak".
[IMG]http://oi62.************/sc45n6.jpg[/IMG]
Weselicho odbyło się w wynajętej parceli. Paparazzi zlecieli się jak muchy do.. no, nieważne. W każdym razie państwo młodzi mogli przebierać w zdjęciach

[IMG]http://oi61.************/2e67kf9.jpg[/IMG]
Standardowo - noc poślubna. Małżeństwo musiało zostać skonsumowane, bo inaczej nie byłoby ważne xD
[IMG]http://oi62.************/5l1dhx.jpg[/IMG]
Chyba nikt nie poinformował ich o metodach antykoncepcji, bo niedługo po ślubie Sonę zaczęły dręczyć mdłości, a nawet zdażyło się omdlenie.
[IMG]http://oi61.************/2dch5xk.jpg[/IMG]
Brzuszek rósł w zastraszającym tępie, podobie jak poziom ich ekscytacji zbliżającymi się narodzinami nowego życia.
[IMG]http://oi60.************/14tojlc.jpg[/IMG]
Po długim i męczącym porodzie na świat przyszła dziewczynka - dali jej na imię Laurel. Na zdjęciu tatuś trzymający małe zawiniętko w pierwszych chwilach życia.
[IMG]http://oi58.************/w6y2w5.jpg[/IMG]
A tutaj już w domu - dumny ojciec odkłada córeczkę do kojca w świeżo urządzonym pokoju dziecięcym.
[IMG]http://oi59.************/p4n61.jpg[/IMG]
I tak oto docieramy do czasów obecnych. Sona oraz Malcolm muszą stawić czoła macierzyństwu oraz dorosłemu i odpowiedzialnemu życiu.
Zaczęłam od drugiego pokolenia, bo przy pierwszym nie byłam zdecydowana czy prowadzić OJSG czy nie i mam mało zdjęć rodziców Sony. Dla zainteresowanych - matka (