No kolejne OJSG odzylo ;D
Troche szkoda Flynnow, ale te rodzinke tez polubilam ( szczegolnie przystojnego męzusia Malcolma

)
Pierwsze wrazenie - łooooł, chłopak ma biale wlosy, ale zarabiscie! A tu jest blondynem, co nie powiem spodobalo mi sie takze, bo przypomina mi mojego Tanimoto Natsu ;D
Sona jest bardzo sliczna i spokojna, chociaz pierwsza wyszla z propozycja malzenstwa co mnie wcale nie zdziwilo przy charakterze jasnowlosego.
Ciekawa jestem po kim Laurel odziedziczy urode

Mam tez nadzieje, ze rodzinka Malcolma nie namiesza w zyciu pary i ich dzieci...