Już z mało kim tutaj rozmawiam i nieczęsto wchodzę na forum, ale ta sytuacja mnie zainteresowała

Nie mnie oceniać kto winny,a kto nie jednak warto zwrócić uwagę na pewne rzeczy.
Przyznam szczerze niezbyt lubiłam konfe. Wprowadzaliscie zamęt itd. Ostatnio jednak serio się poprawiliscie. Wydajecie się naprawdę fajnymi ludźmi

Z kolei Meryam naprawdę lubiłam. Teraz, po dłuższej nieobecności ciężko mi powiedzieć.
Teraz jednak bardziej zagłębilam się w tą sprawę. I (z całym szacunkiem) to wygląda jakbyś sie, droga Meryam chciała zemścić na dawnych znajomych. Jakbyś naprawdę była taka uczciwa to wspomniałabyś o tym o wiele wcześniej. Dla mnie ta cała sprawa jest grubymi nićmi szyta

Ale powtarzam, nie znam prawdy i nie mnie wydawać wyrok. Po prostu mowie jak to wygląda z mojej perspektywy.
e: ojj chyba się spóźniłam. Post napisany przed odczytaniem posta Libby.