Od baaaardzo dawna zabierałem się za to "słynne Miasteczko" i w końcu mogę się wypowiedzieć

Przerobiłem co prawda tylko Domańskich, Koralików i kilka pobocznych wątków na razie, ale obiecuję wszystko nadrobić

Przede wszystkim to jestem pod mega wrażeniem takiego rozbudowanego otoczenia, naprawdę szacun. Na takim etapie gra wymaga chyba niezłych logistycznych zdolności (jak sobie popatrzę na ilość gości na ślubach to szczena opada) a widać, że nadal czerpiesz z tego radość (co innego to gra dla samej gry, a co innego trzymanie się schematu rundy). Simowie są baaaardzo różnorodni, chociaż nie zawsze najpiękniejsi (i bardzo dobrze!

) No i te różnorodne historie!

Nie ma żadnego schematu (u mnie to zwykle: ślub, dzieci, śmierć i tak w kółko

). Chociaż muszę przyznać, że trochę się gubię w imionach i pokrewieństwie, trzeba będzie drzewa genealogiczne dokładniej przestudiować C;
Taki komentarz trochę o niczym, ale trzeba od czegoś zacząć

Na pewno będę zaglądał i komentował już na bieżąco