Przeczytałam początkowe i końcowe odcinki. Środkowe pominęłam nie dlatego, że mi się nie podobały, ale dlatego, że było ich bardzo dużo.
Bardzo lubię takie rozbudowane historie rodzinne, przyjemnie się czyta o losach Twoich simów, a na same simy bardzo przyjemnie się patrzy. Nie moge zdecydować się, który z braci jest przystojniejszy

Ostatni odcinek jest bardzo ciekawy, jakieś podejrzane sprawy z cyganką i porwanie... aż strach pomyśleć co będzie dalej

Czytając Twoje opowiadanie aż zatęskniłam za dwójką, w której również snułam takie rodzinne opowieści