Nowy odcinek, ale fajnie!

Dobrze, że Anizja w końcu się wydostała z tego piekła

Chociaż mogła zrobić to już wcześniej. Dlaczego nie krzyczała i waliła w szybę jak Gustaw przyjechał?

A z jej ojca to jeden głupi dziad (baaaardzo delikatnie mówiąc). Dobrze, że Gustaw załatwił sprawy po męsku, przynajmniej będzie spokój

Ania urodą nie grzeszy

No ale może się jeszcze wyrobi

Karolina jest śliczna

Tylko znowu jakiś stary piernik musi wszystko psuć

No ale jego fochy nic nie zmieniły. Ślub cudowny

Następne dziecko! Sławek jest wyjątkowo płodny

Szkoda Mirona, no ale taka kolej życia c:
Czekam na więcej!