W ukrytej kamerze... czyli zdjęcia naszych Simów (i nie tylko) z różnych momentów (nieofc. podglądania ich poczynań).
(Zdjęcia są maxisowskie, bo w chwili robienia nie przypuszczałam, że będę gdzieś je wstawiała - cóż po TS2 został mi nawyk do pstrykania fotek)