Od dawna planowałem przeczytać twój temat i dziś w końcu mi się udało

Nie ma się zresztą czemu dziwić, mam naukę na zaledwie trzy kolosy, także musiałem sobie znaleźć inne, ciekawsze zajęcie
Twoi Galanowie robią ogromne wrażenie! Przy nie śledzeniu tematu na bieżąco (co zresztą teraz się zmieni), trochę postaci i faktów musiałem nadrobić, ale była to naprawdę bardzo interesująca przeprawa! Marianna i Dominiki przez dorobienie się trzech synów tak wiele zdziałali (aż szkoda, że oni sami już nie żyją)... Kurcze, cały czas nie mogę wyjść z podziwu, ja sam jeszcze nigdy nie doczekałem się tak rozbudowanej simowej rodziny (choć właśnie nad tym pracuję).
Beatrice jest okropną simką! Przy niej Kaja wydaje mi się bardzo sympatyczna, choć na początku historii sądziłem, że nic nie sprawi, abym mógł o niej dobrze pomyśleć...
Biedny ten Michał, taka żona mu się trafiła

A teraz jeszcze James został porwany

? Jestem bardzo ciekawy dalszego rozwoju tej historii!
Najbardziej chyba lubię „fabianowy” odłam rodu, fajnie że Maja znalazła miłość i doczekała się fajnego synka

Jestem też ciekawy, jak potoczy się życie Konrada
Eliza mnie trochę przeraża…

Oby Rita umiała sobie z nią radzić! Swoją drogą to lubię burmistrzowski wątek twojego opowiadania!
I dziś już chyba na tym zakończę, wiem że ten komentarz wyszedł mi nieco chaotycznie i mało treściwie, ale tyle twojej historii sobie zafundowałem na raz, że aż ciężko mi teraz coś konkretnego napisać

Za to obiecuję rehabilitację w przypadku przyszłych odcinków i niecierpliwie na nie czekam