Znów się wkur...
Zrobiłam przyjęcie urodzinowe.. Tort upiekłam przed rozpoczęciem przyjęcia..
I co? Na początku debilne zadania.. Upiecz tort gdy już go upiekłam.. Pij drinki, tylko jak gram jednym simem to za Chiny Ludowe nie nakażę gościom ich pić, mimo tego że mam barmana...
Jedzenie tortu.. To fajnie rozwiązane, bo kładziemy tort na środek stołu i jednym simem: Zawołaj na posiłek.. Fajnie, wszyscy siadają..
Tu pojawia się problem, bo za Chiny nie zrobisz, że wszyscy będą przy tym pili drinki......... Zawsze jakiś lelak gdzieś się zapodzieje albo nie będzie chciał usiąść..
Potem rozmowa... Coś od czego po prostu mało nie zdechłam ze złości... Siedzą przy stole, a potem sto razy zmieniają miejsca przy stole... To tu usiądzie, pogada... to przejdzie na inne miejscie

To jest chyba najbardziej wkur.... tyle czasu na tym się traci jak oni sto razy się przesiadają..
Albo stoi gdzieś sim, każę simowi z nim pogadać.. Pogada a potem dupska zwożą do siedzenia..... I siadają, a potem znów zmiana miejsc... LUDZIE...
Ludzie, czy to jest normalne..?
Innych simów odstawiłam na bok, aby sobie poflirtowali.. I co? Za chwilę jakaś menda przylazła i pierdzieli głupoty.. I nie sposób jej wyprosić ani nic.. I taki trójkącik...
To samo na parceli publicznej, stoisz i gadasz z kimś i zaraz pół miasta się dochodzi...
Albo tańczysz z jednym simem... Oczywiście debilnie, stojąc obok niego.. nie naprzeciwko... I oczywiście wszyscy simowie do rozmowy się włączają.. i nie można ich wyprosić z tej rozmowy.........