W tej części zrobiło się ciekawiej. Ivana już nie lubię, a główna bohaterka (nie pamiętam imienia) też głupia, że mieszkała z mężem i jego kochankami w jednym domu.
Ciekawe, czy jakakolwiek prawdziwa kobieta zgodziłaby się na taki układ XDD
Czekam na następną część, zastanawia mnie, co wymyślisz