Jestem bardzo złym czytelnikiem i biję się w piersi

I już nadrabiam
Larysa jest taka ładna!

Ma świetną fryzurę i uwielbiam ten jej "złamany" nos (zresztą w ogóle mi się takie podobają

). Fajnie by było gdyby ułożyła sobie życie z Łucjanem, ale też szkoda trochę ich przyjaźni (bo jak przyjaciele kończą ze sobą to to zwykle oznacza koniec ich więzi #shiverowemądrości). Fajny dzieciaczek z Agaty

Ehhh, Wawrzyniec wszedł do (prawie) tej samej rzeki po raz drugi

Znając Ciebie to wyjdzie z tego kolejny dzieciak

No i wiedziałem, że tak będzie! Nawet nie zdążyli być razem i już się rozeszli

Najbardziej to mi szkoda Agatki

A Larysa też trochę taka niegramotna szczerze mówiąc, już pomijam, że narobiła Łuckowi nadziei, mogli się nie zrozumieć czy coś, ale że ona dalej taka zapatrzona w tego Wawrzyńca... Nie wiem na co ona liczy, że on nagle wróci i będzie sielanka?
A jednak wrócił

Nie wróżę temu związkowi niczego dobrego jeśli mam być szczery... A Larysa dalej nie wie czego chce, niby go kocha, ale jakoś z oporami wybacza, potem robi się niezręcznie a za chwile nagle się całują i jest wielka miłość

WIEDZIAŁEM, ŻE BĘDZIE DZIECKO!
Szkoda, że Izaak się tak stoczył... Niby już się odbił od dna, ale pewnie nieprędko się ogarnie. I znowu szkoda dziecka

No i pełen szacun dla Michasi, że nieustannie mu wybacza, chociaż może jakby nim porządnie potrząsnęła to by otrzeźwiał (w przenośni oczywiście

)
Milena wygląda (no teraz już wyglądała) tak młodo jak na emerytkę!

Szkoda, że musiała już odejść

Uuuu, rzeczywiście dramatycznie Ci wyszło. Ale takie wstawki w stylu FS są bardzo spoko od czasu do czasu