Przyrzekam całym sercem, że będę komentować odcinki zaraz po ich przeczytaniu, zamiast odkładać to na później.
Maurycy ma przesliczne oczy. Rzeczywiscie, Franek ma taki niewinny i delikatny wygląd, tacy to zawsze mieszają.

Liscik Izy trochę skojarzył mi się z liscikami z dzieciństwa w "Love, Rosie" C. Ahern.

Może nawet trochę shippuję Michalinę i Janusza. Trochę.

Liliana NIEEEEE.