- Annetti jest w mafii! To pewne! - zawyrokowała Bjork.
- Pogięlo was?! - Annetti uniosła brwi ze zdumienia.
- Koniec tej zabawy w kotka i myszkę. Dyrekcja się tobą zajmie.
- Nie mam z tym nic wspólnego - dziewczyna bronila się, wycofując się z Wielkiej sali, gdzie siedziała z resztą. Gdy tylko przekroczyła próg, ruszyła pędem przed siebie.
- Za nią! Nie pozwólcie jej uciec!
Annetti biegła, ile sil w nogach, gdy zza rogu wyskoczyła Kafelove. W ostatniej chwili uniknęła złapania i rzuciła się w kierunku schodów.
Gdy wszyscy dotarli do komnaty znajdującej się na szczycie wieży, dziewczyna odwróciła się na moment w kierunku swoich oprawców i krzyknęła:
- Jestem niewinna!
Po czym wyciągając różdżkę i rzucając w pośpiechu zaklęcie przywołujące, wyskoczyła przez okno. Niestety... Jej miotła nie podleciała.
Dziś miasto zlinczowało Annetti, która była niewinna...
Wyniki głosowania:
1. Charionette - Annetti
2. cheeba - cheeba
Annetti - Nina14!
3. Nina14! - Annetti
4. Kafelove - Kafelove
5. Bjork - Annetti
Przykro mi tylko, że nie zmobilizowałyście się i nie powalczyłyście tego ostatniego dnia. A tak to powtórka z pierwszej edycji...
A teraz garść ciekawostek:
- w mafii były Bjork (tak, w końcu się doczekała

), Charionette, Kafelove i Nina14!,
- szantażystą była Hebe i raz wykorzystała swoją szansę, szantażując Charionette,
- gratuluję szybkiego zlinczowania cattaniego... Którym był Słodki Pan Ciastek!
- co do zmartwychwstania Meryam... To była moja wina, że ją kropnęli, bo byłam akurat na ognisku i graliśmy w mafię i w tym całym chaosie nie zauważyłam pw od cattaniego, który chciał ochronić Meryam (gratulacje dla Ciastka!).
Sceny śmierci Wam się w ogóle podobały? Bo mam wrażenie, że ostatnio były strasznie suche...

W najbliższym czasie postaram się wrzucić brakujące sceny.
Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście
Dziękuję za wspólną zabawę!