Nina, Libby zazwyczaj prosi, żeby nie robić z mafii RPG. Wszelakie podania składaj do niej 
No ale serio, tak przegrać? Następnym razem musimy się bardziej postarać (no, chyba, że będę w mafii... Wtedy możecie się nie starać 

) 
Musicie mi wybaczyć, że nie rzucałam wcześniej podejrzeń na Chari (bo od trzeciego dnia zabawy byłam pewna, że jest mafiozem), bo chciałam ją sobie przetrzymać do szantażu, a dopiero po wyeliminowaniu innego mafioza i delikatnej sugestii do niej, że mogłaby mnie bronić (

) zwalić na nią winę. Ale w końcu żadnego mafioza nie zabiliśmy i jak już zaczęłam proponować, żeby ją zlikwidować, było za późno <nie bijcie mnie>.
	Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  Meryam
					 
				 
				Aaaa, i domyślałam się od początku, że szantażystą była Hebe, bo jakoś dziwnie mnie wspierała i generalnie dosyć rzeczowo pisała    
			
		 | 
	
	
 Serio? Bo nie czułam się jakoś "specjalnie", ot tak byłam takim sobie miastowym z jednorazowym immunitetem. Jedyną moją "grą aktorską" było nie rzucanie podejrzeń na Chari. A wspieranie cię było wynikiem braku pomysłów z mojej strony 
A jeszcze muszę zapytać: czy mafia tego wieczoru, którego zginął Nix, chciała mnie sprzątnąć? Chcę wiedzieć czy trafiłam z tym szantażem