Odp: Wspominamy The Sims 2...
Tyle rodzinek fajnych miałam w 2, że aż miło jest powspominać jak to się kiedyś grało mając tylko podstawę 2 i gra się nie nudziła. Pamiętam, że często w losy swoich rodzinek wplatałam losy rodzin twórców raz tak próbowałam zrobić w dziwnowie i się dziwiłam, że simka z którą chciałam by sim wziął ślub nie może bo była żoną innego i ile się na męczyłam by rozbić ich małżeństwo hehe. U mnie często występowały zdrady i raz to było tak, że mąż i żona się rozeszli, ale mieszkali razem tylko, że z innymi partnerami i dzieciom to się nie podobało. A jakie domki wtedy budowałam teraz to nawet jak bym chciała to takich nie wybuduje.
|