Mieszkania
Bryła+otoczenie - bryła to taki typowy nowoczesny klocek - żółte kwiatuszki w drewnianej donicy (?) zdecydowanie tam nie pasują. Kamień i cegła gryzą się ze sobą. Co innego, gdybyś dała tę samą cegłę tylko że w białym/szarym kolorze albo zrobiła ścianę gładką/lekko chropowatą jak te z WB, które osobiście uwielbiam

Aż się prosi o jakiś bluszcz na ścianę albo te fajne kwiatuszki z RiO pod oknami.
Dlaczego do schodów nie prowadzi wybrukowana ścieżka?!
Ten niski murek na dachu do niczego nie pasuje.
Taras - czy ta ławka zasłania okna? O
default glass replacements słyszałaś? Czarny stolik i białe krzesła z tego samego kompletu? Krzesła też mogły być czarne. Poza tym jakiś nudny ten taras.
Wejście - tapeta - nieee. Nie w ogóle i nie do tej podłogi. Pusto masz przy tych drzwiach - nie mogłaś tam dać lustra, wieszaka na ubrania wierzchnie czy jakichś butów CC albo stojaka na buty z neta?
Salon - tam się prosi kanapa. W rogu lampa, stoliczek do kawy przed kanapą, do drugiego rogu roślinkę... Od razu by to lepiej wyglądało! Telewizor jest taaaaaaaak bardzo daleko! No i co - oglądasz sobie film, a tu co chwilę ktoś przechodzi Ci pod nosem?
Kuchnia + jadalnia - widzę, że nie uznajesz obrazów ani roślinek, a to przykre :< Kafelki podłogowe na pewno krzyczały z katalogu "WEŹ MNIE! WEŹ MNIE!" - jak mogłaś je zignorować?

Fajny pomysł z żółtymi szafkami ;] Masz tyle miejsca - czemu ciśniesz krzesło pod sam zlew?!
Sypialnia - moje ulubione miejsce w tym mieszkaniu. Czy Twoje simy otwierają jakiś klub szwaczek?

Pusto tam, ale przynajmniej da się na to patrzeć...
Gabinet - wieje nudą, ale mógłby konkurować z sypialnią o miano mojego ulubionego pokoju. Serio ryzykowałabyś plamami z farby na dywanie?
Łazienka - poprawnie, ale bardzo nudno.
Jak na widoczną ilość wyposażenia, te mieszkania są zdecydowanie za duże. Spokojnie dałoby się wykroić z tego co najmniej jeden pokój więcej. I w ogóle sensowniej to rozplanować. Ponadto masz niesamowicie wysoki czynsz...
Nie, tragedii nie ma, ale niemal wszystko jest do poprawy.
5/10