Odp: Pytania i odpowiedzi.
Nie jestem pewna czy to był błąd. Mam wrażenie że te podpalenia zdarzają się losowo kiedy simy coś działają z ogniem bądź jakimś urządzeniem. W tym wypadku chyba to była ta maszynka do telegramów z której korzystała. Z resztą wyglądało to też na taki "wypadek przy pracy" bo palił jej się tyłek. Inna simka też nagle się podpaliła ale w innej sytuacji (nie pamiętam co dokładnie to spowodowało) z tym że tamtą po prostu ugasił inny sim z rodziny.
No chyba że pisząc błąd masz na myśli brak reakcji u pozostałych simów na parceli.
Sytuacja póki co się nie powtórzyła ale nadal często robi telegramy więc kto wie... Tak teraz dla pewności przed każdym jej wyjściem na występ zapisuje grę i robię kilka różnych zapisów ale wiadomo, czasem zdarzy się zapomnieć dlatego spytałam czy ktoś nie miał takiego samego przypadku.
|