Dawno nic tu nie komentowałam i wydawać by się mogło, że przestały interesować mnie losy mieszkańców Miasteczka, więc spieszę poinformować, że to nie prawda

Po prostu ostatnio mój internet działał tak opornie, że nie dawał rady wczytywać zdjęć z Twoich dłuuugich odcinków i ogólnie, z tego samego względu, moja aktywność na forum chwilowo osłabła

Na razie czytam ostatni odcinek, a wolnych chwilach nadrobię zaległości.
Ale do rzeczy ...
Tatuś i mamusia tacy ładni, a mała Eryka ma jakąś taką dziwną urodę, no przynajmniej dla mnie. Jednak dziecko to dziecko i zawsze dla rodziny jest najpiękniejsze. Nic więc dziwnego, że babcia chce mieć wnuczkę przy sobie. Dziadkowie są bardzo pomocni w opiece nad dziećmi, o czym moi simowie przekonywali się wielokrotnie

Zdjęcie psa z wywieszonym językiem urocze. Uwielbiam zwierzaki w TS2
Cytat:
nierozerwalne więzy małżeńskie
|
Nierozerwalne?

Sądząc po wyglądzie Iwa, nie spodziewałam się, że taki z niego brutal i cham.
Rozmowa ojca z córką oburzająca.
Mina Koryny na słowa matki o małżeństwie - jakbym spojrzała w lustro

Czyżby Iwo zrozumiał, że więcej można osiągnąć prośbą niż groźbą. Rozumu mu jednak od poprzedniego spotkania nie przybyło, bo nachalny pozostał nadal.
Bardzo mi się podoba zdjęcie z serduszkami, to drugie. Tak wiele uczuć na nim.
Ojciec znowu w swoim żywiole, dobrze że pojawił się Kris.
Stary łysol ewidentnie ma jakieś problemy emocjonalne

Przerywać w takim momencie
Urocze rodzeństwo. Staś jaki słodziutki. Tak mi brakuje małych dzieci w TS4

Jesika odeszła. To tylko simy, ale mi też zawsze smutno w takich sytuacjach, nawet gdy odchodzą przeżywszy wszystkie możliwe dni

Jaka śliczna ta Marcelina.
Cytat:
- Wojtek... Co ty wyprawiasz?
- Zakochuję się w tobie - powiedział.
|
Jak pięknie powiedziane, jakie to romantyczne
Pozdrawiam