Koryna jest śliczna. Iwo nie wdał się w ojca, dziwię się, że się nie sprzeciwił i dał namówić w ślub z Koryną. Tak, tak, zakochał się w niej, ale sam zauważył, że nie da się zmusić do miłości, więc tym bardziej się dziwię, że nie poszedł po rozum do głowy.
Cytat:
być może ona nigdy nie odpowie ja ciebie też.
|
No właśnie? Odpowie? Poszła z nim do łóżka dla świętego spokoju, czy jednak zaiskrzyło?
Marcelina zrywając z Wojtkiem zachowała się jak głupia małolata, a może nie tylko tak się zachowała, ona chyba po prostu jest głupiutką małolatą.
Fajnie wygląda na tym foto, gdzie leży z Denisem i patrzą w gwiazdy.
Of course wcale mnie nie zdziwiła postawa Denisa. W ogóle na samym początku jak przeczytałam, że lubi alkohol i majsterkuje, to jakoś tak mi się czerwona lampka zapaliła. Szkoda, że dopiero teraz docenia jaki był Wojtek... teraz, gdy już go przy niej nie ma...