Ciekawa dyskusja... Powiem od siebie tak: nikt nam za darmo "jakiejkolwiek nagrody związanej z simsami" nie da, a nie widzę powodu, by Administracja wykładała swoje pieniądze na coś takiego, bo tanie to też nie jest, a i tak mogą się później pojawić teksty typu: łe, ja już to mam, ja tego nie potrzebuję, ale bida z nyndzą, mogliście się bardziej postarać. Miło by było gdybyście docenili to, że Cherrie oddała na nagrody swoją własność. Jeśli komuś się gra nie spodoba to może jej nie przyjąć lub sprzedać, a za pieniądze kupić sobie coś do simsów.
I jak to jest? Najpierw padło oskarżenie, że mieliśmy kasę i wydalismy ją na nagrody za przeproszeniem z dupy wzięte, a jak wyszło na jaw, skąd one są, to znów oskarżenia, że rzucamy ochłapy. Panie Kotelarski, jak się Panu w święta nudzi, niech Pan idzie pośpiewać kolędy, bo czepia się Pan, ale prawdę powiedziawszy nie wiadomo po co i dlaczego.
Święta się kończą, ale mimo wszystko wesołych świąt i mniej marudenia, a za to więcej uśmiechu życzę
Diana, nagrodą jest ranga i gra, ale jak się komuś gra nie spodoba, to nie musi jej przyjmować i tyle