Cytat:
Napisał Liv
Chyba znalazłam dla niego nową miłość 
|
Naprawdę?! Haha, a chociaż szczęśliwą tym razem?
Pozbawiasz go TAKIEGO widoku?
Błażej

Haha, burmistrz zmieniający pieluchy xd No i ma pokoik urządzony tak samo jak tatuś

Uroczy widok! Jako maluszek Czaruś wręcz czaruje! Jako większy też, aczkolwiek przy okazji psując trochę krwi tatusiowi

Zdjęcia z Hiacyntą są takie wesołe! Ale żeby tak szaleć na ulicy? Błażej i Marlena nie boją się, że coś przejedzie ich pierworodnego?
http://s20.postimg.org/w6l9phtz1/sna...b_02ecfa3c.jpg --> Plotkarz od małego

Burmistrzowie w komplecie robią wrażenie

Chociaż nie od razu znalazłam pozostałe rodzinne zdjęcia xd To z samym Czarkiem od razu rzuciło mi się w oczy, ale z pozostałymi nie poszło mi tak szybko xd Oho, Czaruś zabrał się za gry komputerowe? Czyżby dosięgło go jakieś uzależnienie?

Tak myślałam, że z Czarusia to będzie niezły numer, ale że aż tak od małego? Tego to się akurat nie spodziewałam! A Marlena tak dobrze spisuje się w roli mamusi

Hiacynta ślicznie wyrasta

Te zdjęcia uczącego się Czarka, to tak jakbym widziała samą siebie! Rozumiem jego ból!
Cytat:
Szachy były dla niego stratą czasu i każda gra była poprzedzona pytaniami typu "a po co? a na co mi to?".
|
Podobieństw ciąg dalszy! Tylko, że ja nie grywam w szachy. No ale apropo zdobywania "potrzebnych" mi "umiejętności" to ja zadaję te same pytania xd Więc nooo, odrobinę solidaryzuję się z Czarkiem
http://s20.postimg.org/9iabeixod/sna...b_c3396bb4.jpg --> Mnie takie wybrzydzanie przystoi, ale Czarkowi już nie

Młody, no, ogarnąłbyś się!
Cytat:
- Ja nigdzie nie idę. I polityka? Weź tato, ja się nie nadaję na burmistrza. Nie kręci mnie to wcale.
|
Prawie jak Dominik Galon
Oj Błażej, Błażej, a co byś zrobiłby jakby drugi syn też miał burmistrzowanie w nosie? To już byłby całkiem niezły problem! Mój Michał mógłby się nauczyć od Błażeja stanowczości. Secretissimum wciąż ma tego samego burmistrza od wielu już lat
Nie udało się z tatą, to trzeba uderzyć do mamy xD Mimo wszystko Czaruś wie kogo czarować, żeby wyszło na jego!
Ohoho, Rycerzówna będzie ściągać Domańskiego na złą drogę! (złą ofc. według Błażeja

) Jestem ciekawa pierwszego spotkania Czarka i Nikoli

I reakcji Błażeja na poczynania syna!
Oj Kostek, Kostek, co z ciebie wyrosło?

Kazia wygląda na sympatyczną simkę i strasznie tak słuchać o tym jak los stawiał przed nią kolejne przeciwności

No nie, żeby tak przyprawiać rogi przyjacielowi?

Nieładnie!
Kostek mający z kimś dobry kontakt?! Aż się zaczęłam bać o to, żeby Kewin nie wkroczył kiedyś do mafii! W końcu dobre kontakty z Jagódkami różnie się kończą... Te złe w sumie też
No i się doigrał

No ja nie mogę, ale on jest tępy =,= Masakraaaa... I to w ten sposób powstała jego córka? Czy może to nie tej simce zrobił dziecko?
Na małego Akiego zawsze patrzę z uciechą! A jak bawi się z rodzicami, to już w ogóle sama słodycz! Iwan, ten to ma pomysły =,= Biedny Iwo, w sumie to taki rozdarty jest. Bo z jednej strony jest fajnym simem, który kocha swoją żonę, a z drugiej ma apodyktycznego ojca, który wkrochmala nos w nie swoje sprawy. Mieć takiego teścia, to tragedia! Współczuję Korze z całego serca. Ten matoł ma poglądy jak z epoki kamienia łupanego, aż ciężko go słuchać. Aż mi się serce kraje jak widzę, jak ten Iwan miesza między Iwem a Korą
http://s20.postimg.org/t8k61fdvh/sna...e_636f7a47.jpg --> Tu Iwan wygląda jakby był na haju...
I zachowuje się dokładnie jakby na nim był! Co jak co, ale na tego oszołoma brakuje mi słów

A to nieczęsto się zdarza.Iwan miesza w ich życiu nawet po śmierci
Serce mi się kraje, jak to wszystko czytam

Przecież to wszystko nie może między nimi się tak skończyć. Iwo chciał ją obronić, a kurde wyszło tak, że teraz wszyscy są nieszczęśliwi