Temat: Dawidowo
View Single Post
stare 16.01.2016, 11:21   #50
LepkiePaluszki23
 
Zarejestrowany: 08.02.2014
Płeć: Mężczyzna
Postów: 609
Reputacja: 41
Domyślnie Odp: Dawidowo

Cytat:
Napisał Honey Zobacz post
Niezła historia Robisz fajne OJSG, czekam na więcej!
Dziękuję. Bardzo mi miło, że komuś podobają się moje wypociny

Cytat:
Napisał Plissken Zobacz post
Zazdroszczę tym Simom, którzy zaczynają w Zatoce wszystko od zera! :< Żadnych wygód i luksusów, sami muszą się o siebie zatroszczyć, trochę skazani na łaskę bądź niełaskę natury. Podoba mi się pomysł na historię
Ładne zdjęcia, będę zaglądać!
Na razie na wyspie jest spokojnie, lecz za kilka lat świat mieszkańców wywróci się tam do góry nogami

Dziękuję za każdy komentarz z osobna. To bardzo motywujące

Także dziś będzie historia Jana Marchewki i zaczątek rodziny Por

Zapraszam

Iwona i Dezyderiusz Por wprowadzili się do Dawidowa zaraz po Janie Marchewce. On lubił pogrywać na pianinie oraz rysować, natomiast Iwona uwielbiała gotowanie i szycie.






Właśnie przyszli przywitać ich nowi sąsiedzi.


-Witam pana. Nazywam się Dezyderiusz Por
-Ja również pana witam. Jan Marchewka jestem. Co pana skłoniło, aby zamieszkać w Dawidowie?


-Faustyna... Piękne imię!


Przyrządzanie posiłku dla gości. Trzeba dobrze wypaść


-Naprawdę interesuje się pani szyciem?
-Ależ naturalnie. Na razie uszyłam sweter dla mojego męża i jedną parę zasłonek.


Porządki.







Minął ciężki dzień


Dezyderiusz zakolegował się z Janem i teraz w każdej wolnej chwili omawiają swoje sprawy.


Dezyderiusz ma na tę chwilę niewiele pieniędzy pracując jako mieszacz cementu. Dlatego ledwo wiązali koniec z końcem.


Jednak znajdywali czas dla siebie





Iwona pewnego dnia odkryła, że przybyło jej trochę kiogramów. Z czasem okazało się, że dodatkowe kilogramy wywołane są ciążą. Iwona od razu powiadomiła Dezyderiusza, że zostaną rodzicami.




O mały włos a spóźniłby się do pracy.


Tak wyglądał każdy dzień Porów, dopóki nie pojawiło się na świecie ich pierwsze dziecko




Pewnego razu, kiedy Iwona zgrabiła liście i chciała je spalić jej spodnie podpaliły się. Mało brakowało (dosłownie) a by zginęła.




Nadszedł czas rozwiązania. Na świat przyszła Maria Por.
Maria Por
29.06.2015r.











▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Domowe porządki...


-Tak więc aby zrobić jajecznicę musisz wbić tyle jajek ile chcesz na rozgrzaną patelnię, bo ja preferuje 5. Następnie mieszasz na patelni 2 minuty i gotowe!


Zmęczony Jan po pracy chciał coś przekąsić, ale lodówka była pusta. Dlatego wybrał się do nowo otwartego slepu spożywczego "Kopytko".












W domu na Jana czekała żona i jego synowie, którzy nie mogli się doczekać jedzenia


Jan postanowił przyrządzić swój specjał, czyli tosty z serem






Bardzo lubię to zdjęcie




Jednak Jan nie zjadł nawet kęsa, ponieważ zasnął w talerzu :haha:


Bolesław lubił przebywać na świerzym powietrzy, tak jak jego rodzice.


Nastały urodziny Bernarda.








Faustyna niestety sama musiała zjeść kawałek tortu na tarasie, ponieważ jej przyjaciel poszedł do domu,a Jan usypiał Bernarda.




Sanepid zakazał produkcji przeterminowanych butelek




Nauka podstawowych rzeczy.




Korzystając z wolnej chwili Jan postanowił poświęcić chociaż 2 minuty na naukę mówienia Bernarda. Jednak bezskutecznie






Misia od pewnego czasu niszczyła gazety. Nie przeszkadzało to rodzinie, lecz kiedy zaczęła niszczyć rachunki pocztowe Faustyna wściekła się, bo musiała prosić w Urzędzie o nowe.




Sama Misia już postarzała się i była psią emerytką


Troskliwy tatuś


A sam Bernard jest słodki


W wolnych chwilach Faustyna dzwoniła do Henryka porozmawiać tak po prostu.


Jednak były takie chwile, w których Bernard dawał w kość rodzicom.


Jednak jego uśmiech sprawiał, że rodzice wybaczali mu wszystko.


Mały zaczął nawet po woli chodzić.






-Brawo. Zuch chłopak!


Po kilku miesiącach nastały również urodziny Bolesława. Jego tata był smutny z tego powodu, że ten czas zbyt szybko leci. Ale potem starał się być szczęśliwy.












Ten tort małżeństwo zjadło wspólnie.


A Bolesław wyjechał na studia.






Psiaki i ich spędzanie czasu


Klarysa również utrzymywała kontakt z teściami. Tutaj akurat Jan dostał zaproszenie razem z rodziną na popołudniowy obiad.


Bernard również dorósł!







Zapraszam do komentowania

Ostatnio edytowane przez LepkiePaluszki23 : 29.01.2016 - 10:17 Powód: Zamienienie linków na zdjęcia
LepkiePaluszki23 jest offline   Odpowiedź z Cytatem