Jej, znów odcinek!
Ha, więc Nikola jednak w ciąży. No... mam coś złe przeczucia.
Plan Nikoli jest z lekka szalony, więc w sumie tak bardzo się nie dziwię, że burmistrz jej nie uwierzył...
Marlena się zgodziła? - i to tak szybko? OK, tego się nie spodziewałam. Mam tylko nadzieję, że jej mąż czegoś głupiego nie odwali.
O boziu...
Cytat:
Na pewno udaje, żeby zaimponować Filipowi, podsumowała ją matka chłopaka.
|
A Lena zdradza zaskakująco jak na ten wiek silne objawy syndromu wrednej teściowej, podsumowała ją Master of Disaster.
Cytat:
Co za bezczelna smarkula!
|
Co za walnięta baba.
Tu się zatrzymam na chwilę. Ja sobie zdaję sprawę, że kobieta straciła męża, i teraz przelewa uczucie na jedynego syna, i ojej, teraz znalazła się jakaś inna kobieta w jego życiu, no jak to?
To jej wina, jak ona śmie, a tak w ogóle to jest wredna, brzydka i głupia, mój synek zasługuje na lepszą!!1 Ale do licha, to jeszcze nie powód, żeby godzić się z takim zachowaniem, tym bardziej zresztą, że unieszczęśliwia nie tylko swego syna i jego dziewczynę, ale i siebie. Wkurza mnie to, chyba równie co zachowanie Błażeja.
Oświadczył się Avie? Ojej, jego biednej matce serce pęknie!
Cytat:
młodzi postanowili dotrzymać Lenie towarzystwa i zamieszkać z nią.
|
Znowu mam złe przeczucia.
Cytat:
- Mam tylko pewne obawy co do Avy... A co jeśli zrobi sobie z dziecka królika doświadczalnego i zrujnuje jego psychikę?
|
Ja to się raczej boję, że TY zrujnujesz psychikę Avie.
No i oczywiście Lena musi se znaleźć jakiś pretekst aby tylko dowalić się do "tej podłej kobiety, która zabrała mi synka".
Piotruś

Nie podoba mi się, ze Filip tak ulega wpływom matki. I oczywiście od razu z ryjem do żony, zanim spokojnie zapytać.
Cytat:
- Chyba nie powiesz mi, że to kolejne bezpodstawne oskarżenie? Że moja mama ZNOWU mnie okłamała?
|
Okłamała może nie, ale to bezpodstawne insynuacje. Fajnie, żeby jakaś osoba z zewnątrz mu powiedziała parę słów prawdy.
Lena po prostu prowokuje Avę, żeby móc powiedzieć "ach jej, moja synowa taka zła, ja taka biedna". I niestety jej się udało. Uważam że małżonkowie z dzieckiem powinni się wyprowadzić do innego mieszkania, możliwie daleko. I niech sobie siedzi sama, zasłużyła na to.
Hurra, Lilka znalazła kogoś. Mam nadzieję, że okaże się naprawdę porządnym facetem, w przeciwieństwie do tego niedojrzałego gałgana Lucjusza.
Łe. Jednak nie dla niej. Dobrze chociaż, że się opamiętała, bo podrywanie żonatego (i jeszcze dzieciatego) faceta może spowodować tylko kłopoty.
No, chyba że własnego męża się podrywa, a co - nie wolno?
Cytat:
Ktoś jednak postanowił dopomnieć się o jej serce.
|
Ciekawe kto?...
No i cóż. Jak zwykle ciekawie. Mam nadzieję, że Lena dostanie solidnego kopa w tyłek, a pozostałym się poukłada w życiu.
EDIT: A jakby ktoś miał chęć - reaktywowałam (no, tak jakby) wątek z domami przeniesionymi z jedynki. Nawet
dziś coś tam wstawiłam