Cytat:
Napisał Liv
Czasami pozmieniam jeszcze kolejność zdjęć, tak jak to zrobiłam dzisiaj...
|
Nie Ty jedna tak robisz :d Ja dodatkowo zazwyczaj żałuję, że nie zrobiłam więcej zdjęć albo jakiś dodatkowych scen
Cytat:
5000. post musi być wyjątkowy, więc oprócz pożegnania z forum (i zaskoczenia nim wszystkich)
|
Jestem życiowym nieogarem i nie rozumiem tej części zdania
Jeej, to za nieco ponad tydzień będziemy imprezować z Nieznanowem!
Oj Franek, Franek. Nie pamięta wół jak cielęciem był. Sam przecież też szalał na studiach xD Aż dziw, że nie przeszkadzało mu to, że Ada do szkoły chodzi
Cytat:
W końcu poczuł się zmuszony do ostateczności.
|
omg, Franuś i oświadczyny! Aż czułam ten jego początkowy entuzjazm.
I fajny ma obraz na ścianie. Te postacie kojarzą mi się z takimi potworkami z Muminków, i nie, nie chodzi mi o Bukę xd To przerażenie Ady jest genialne! No ale mnie to się zrobiło żal niedoszłego narzeczonego

Ale on ma wahania nastrojów, nooo. Nie zmienia to jednak faktu, że mu współczuję. Może tym razem byłby szczęśliwy w życiu. Chociaz z drugiej strony Ada pewnie by nie była...
Józio jest uroczy. Bardzo pasuje do Oli

Oho, ale zamieszanie z tą "chemią". Cudowne porównania xD
TO zdjęcie Oli wymiata! Aż chce się zaśpiewać "Ale, ale, aleksandra. Ale, ale, ale ładna..."

A Józef przystojnieje z wiekiem

Ej no, dobrana z nich para, really

Pozachwycam się nimi póki jeszcze mogę! Ach ta klątwa xD Ale Józio ma trochę racji z tym marnotrawstwem kasy xD
Cytat:
- A wystarczyło nie mieć chłopaka!
|
W przypadku tej rodziny to może nie pójście na studia coś by dało

No ewentualnie na noc jedynie szklanka wody
Cytat:
W odpowiedzi chłopak uśmiechnął się z rozbawieniem, a ona, czując znajomy ścisk w gardle i próbując powstrzymać łzy, odwróciła się z zamiarem wyjścia z pokoju.
|
Oooo, i Józio teraz powie jej, że jej nie zostawi, że sobie poradzą, oświadczyn raczej nie będzie, bo raczejchyba nie planował, ale mam wrażenie, że Olcia jednak nie wyjdzie i Józio stanie na wysokości zadania. Akurat jestem w nastroju na takie dyrdymały!
Piotruś

Haha, Lena musiała wychodzić z siebie przy nauce mówienia wnuka

Jej chyba nie zabraknie pomysłów na uprzykrzanie życia Avie i przekonywaniu syna i wnuka, że bez niej będzie im lepiej. Cóż... Dobrze, że Ava ma wsparcie w rodzicach
http://s20.postimg.org/5qhhu1531/sna...5_e277a05f.jpg <-- Lena jak strażnik domu

Bardzo podoba mi się to zdjęcie xd
Czytając ich kłótnie to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać

I tu nagle wchodzi Filip, na którego widok wszyscy zaczynają milczeć jakby nic się nie wydarzyło. Nie no, biedaczyska

Mimo wszystko ta rozłąka z pewnością dobrze im zrobi! Ojeeeej, spotkanie mamy z synusiem

No nie, ale widok Piotrusia bez mamy rozdziera mi serce

Filipie, mam nadzieję, że ogarniesz tą straszną sytuację!
Och, Lilka. Coś czuję, że Luckowi nie będzie łatwo przy powrocie. Haha, mówiłam xd Tak coś czułam, że taka kanapa to nie jest najlepsze miejsce dla dorosłego faceta. Że też Lilka ma siłę się tak naokoło wkurzać. No może i rano była obrażona, ale śniadanie mu zrobiła xD Ooo, postarał się chłopak, no no no xD Chociaż w sumie raz na jakiś czas jak się pojawia to może chociaż zabawić się w dobrego męża

Patrzeć a w następnym poście Lucek znowu zniknie