Odp: Fascynacja serią The Sims
Mi się marzy coś na kształt jednej okolicy, która będzie powiększana o kolejne dzielnice w zależności od posiadanych rozszerzeń. Trochę jak takie duże puzzle.
Przeszkadzało mi w poprzednich odsłonach, że te otoczenia często obracały się wokół jednej tematyki, natomiast kiedy chciało się dodać parcele uzupełniające pozostałe treści, to z reguły nie było na nie miejsca. W czwórce, takie bezpańskie zwierzaki można spotkać tylko w Brindleton Bay mimo, że jest mnóstwo innych miast, w których mogłyby się włóczyć. To samo z dzielnicami ekologicznymi, które zmieniają się w zależności od emisji śladu węglowego... to w zasadzie działa tylko Evergreen Harbor i może poniekąd w Sulani.
Jedno wielkie miasto podzielone na sektory działałoby o wiele ciekawiej moim zdaniem. Byłby na pewno łatwiejszy dostęp do wszystkich nowości w jednym miejscu.
|