"Młode uczucie" odc. 1 (nareszcie moge napisać! Wcześniej miałam znaki dynamiczne)

Ewelina i jej córka Małgosia przeprowadziły się do nowej okolicy.

Oto one przed domem.

Małgosia szybko zaprzyjaźniła się z sąsiadem -Maćkiem

Po szkole:
- Mamo. Może Maciek zjeść dzisiaj u nas obiad?
- Oczywiście, kochanie. Dzisiaj mamy paluszki rybne i sałatkę grecką.

Dzici od razu rzuciły się na jedzenie

-Więc mieszkasz nie daleko, Maćku?
-Tak. Ymmm... pyszna sałatka! Musi pani dać przepis tacie.
-Twój tata gotuja? W takim razie mama musi być zapracowana?
-Tata rzadko gotuje, częściej kupuje coś w barach, McDonnaldach itp. A mama... mama rozwiodła się z tatą...
-To przykre...

Chwilę potem do Eweliny przyszedł narzeczony... który powiedział jej że to nie ma sensu...

Zapadł zmrok. Dzieci musiały się pożegnać.

Nadeszła zima... i Gwiazdka...