Więc pisze........
W poprzednim odcinku...
Anita połorzyła Agatkę spać, zjadła kolecje i czekała na ojca, bo coś długo nie wracał. O godzinie 24 Anita usłyszała skrobot w dzwiach
ODC.6
Anita zbiegła na dół, w drzwiach stał ojciec jakis nie swój.
- Co się stało?- spytała.- Czy coś z Darią?
- Nie - odpowiedział krótko ojciec.
- No to co się stało?
- Wyrzucili mnie z pracy.
Anita nie mogła uwierzyć! Jej ojciec pracował tam odkąd pamięta! A teraz......
* * *
Mineły 3 lata.... Państwo Owal kupili sobie mały domek, Wcale nie mieszkali sobie aż tak źle. Pan Adam znalazł prace tak by Anita mogła chodzić do szkoly, teraz pracował w domu. Daria dostała pieska (samiczke) Lulu. Był to jej ukochany zwierzak. Żyli sobie spokojnie, Daria oddzyskała swoją Średnią, Anita wróciła do szkoły Miała już 18lat, a Agatka no cóż ... bawiła sie. Pewnego wieczora Daria (jak zwykle) wybrała się do parku z koleżankami i Lulu, a Anita została w domu i gotowała kolacje, Agatka oglądała telewizje a ojciec robił coś na komputerze. Był to zwyczajny wieczór. Państwu Owal udało się przerzyc te 3 lata dzięki oszczędnością (dość dużym) na swoim końcie. W pewnym momęcie Anita z kuchni dosłyszała pisk opon. "Jak ci ludzie jeżdzą"-pomyślała. Ten pisko był może kika laej dalej. W pewnym momęcie Anita usłyszała piski skowycie i drapanie o drzwi. Poszła zobaczyć co to. Otworzyła drzwi i............................
|