Zapewne do wiekszosci z was przyszedl duzy niedzwiadek z kokartka, do mnie wielokrotnie a miesiac temu zdarzyla mi sie ta historia: Gralam sobie moja simka Kate. I ktoregos wieczora kiedy Kate byla w pracy moja dzialke odwiedzily (tym razem nie jeden ale dwa) niedzwiadki. A co najdziwniejsze weszly do domu rozmawialy glosem simow przytulaly sie i calowaly! A gdy Kate wrocila z pracy w kontaktach miala niedzwiedzia, a gdy zapisalam gre i weszalm ponownie to zdjecia zniknely i w kontktach nic nie bylo. Czy wiecie co to za smieszny blad w grze

?
Podobna rzecz stala sie z moim kotem i psem. Chyba sie duszami zamienily i kot gonil gazeciarke szczekal i sikal na podloge. A moj pies lasil sie i sikal w kuwecie mialczal i lowil myszki a gdy foty zrobilam to zrobilo sie tak ze nie bylo na nich nic poza otoczeniem ta gra jak widac jest pelna odjazdowych bledow

, dziwne nie?
Mnie sie nigdy nie zdarzylo zeby pies stal na trampolinie a czy wam zdarzylo sie cos podobnego?:
Ja kiedys zrobilam eksperyment taki... Zrobilam dwie rodziny W jednej byla kobieta i 6 psow a w drugiej facet. Oboje sie orzenili puzniej zrobilam kolejne dwie roziny mezczyzna z 6 psami i kobieta. Kobieta z 6 psami ozenila sie z mezczyzna z 6 psami i odwrotnie, skomplikowane co

I gra mi sie nie wylaczyla w ogole a mialam tylu czlonkow i nastepnie:
"zamurowalam" na noc psy w plotku a pies wdrapal sie na szcyt plotka i zeskoczyl! Nic nie sciagalam! Jak to moze byc mozliwe akurat patrzalam na psinki i tu nagle patrze pies zeskakuje zza ogrozenia :/ A raz moj kot zostal na wakacjach i byl wpisany w okienku rodziny ale byla na nim ten znak z palma

a gdy chcialam po niego jechac nie moglam bo pisalo ze jakas rozina jest tu na wakacjach :lol: :lol:
P.S Mi kiedys ta glupia Lucyna wypelnila caly humor na zielony :unsure: