Ten królik jest chory! Błee, nienawidzę go! 
Kiedyś jak do mnie przyszedł, to ciągle pierdział na moich Simów. Myślałam, że się zabiję. 
Ale jak mieli potrzeby rozmowy na full, to i tak przychodził ^_-" 
 
Albo lepiej - przyleciało UFO i chiało mi zabrać Simkę. Jak to przy porywaniu, łapie się teleskopu i stara się żeby jej nei porwali. Tyle, że to było ciągle, ciągle trzymała się teleskopu, w dzień i w nocy. I UFO nad nią było ^_-" 
 
Jeszcze jedno - po wprowadzce, zrobiła się historyjka, przytulili się. 
Skończyła się cut-scenka, ja patrzę a tu idzie kostucha. Patrzę na chodnik, a tu mój chłopak nie żyje ^_-" 
 
Chore.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |