View Single Post
stare 31.10.2004, 21:12   #902
Cocaine
Guest
 
Postów: n/a
Smile najlepiej w fotrmie pamietniczka!

odc. 46
I zobaczyłam moje dziecko w palmie krwi. Spadło na nią łóżeczko. Wezwałam karetkę i ucisnęłam przygniecioną rączkę. Cała drżałam. W dodatku karetka nie miała zamiaru szybko nadjechać. Zawioząłam szalik na ręce małej i pobiegłam do wyjścia. Zaraz przyjechali, odciągnęli łóżeczko i zabrali małą do szpitala. Nieszczęście za nieszczęściem.
- Idzesz dziś do Lary? - zapytał mnei tępo przy śniadaniu Maciek
- Jasne.
- A nie boisz się czymś zarazić? W końcu jesteś w ciąży
- Ciąża to nie choroba. - odparłam i dopiłam herbatkę
- Nie napijesz się ze mną kawy? - spyta
- Nie mogę przecież. - i wskazałam na brzuszek.
- Zapomniałem. - uśmiechnął się i pogłaska mnie po wypukłym brzuszysku.
- Ile jeszcze do porodu? - zapytałam go zawadiacko.
- 7 miesięcy i 12 dni. - odparł pełnym zdaniem i pojechał po coś.
- Co to? - zapytałam rozrywając szelszczący papier. W środku był smoczek, butelka i kilka akcesoriów.
- rany boskie Maciek.......dziękuję....- wyszeptałam, i przytuliłam się do niego. Pobiegłam szybko do samochodu i zajechałam do....SB!! Coś mnie tam kazało skierowąć. NIe na darmo: nad bramą wisiał napis: "poszukujemy pań w około 2 - 3 miesiącu ciąży do nakręcenia filmu "ono". ' Pobiegłam do wytwórni i nie zobazcyłam praktycznie nikogo.
- zbyaś modelką? - zapytali mnie
- Byłam ale to było dawno
- Ok, rolę masz załatwioną pa złotko zadzwonimy do ciebie. - i zszokowaną wypchnęli za drzwi. Wystarczyło 5 minut żebym zaczęła kręcić nowy film!! Potem na serio pojechałam do Lary.
- Dzień dobry. - powiedziałam do lekarki
- Lara już na panią czeka. Wychodzi ze szpitala. - odparła dumnie. Okzało się ze Lara miała zaledwie rozciętą głowę i złamaną rączkę, ale na szczęście druga rączka ocalała. Złapałam ją za zdrową i poszłyśmy dalej do domu. W połowie drogi jednak poczułam nieznośne skurcze brzucha. Poczułam ze cos jest na sto procent nie tak. wszystko zaczęło się rozmazywać. Upadłam////////
  Odpowiedź z Cytatem