u mnie nic ciekawego sie nie wydarzylo... ;( domyslalam sie ze to raczej normalne ale mialam cos takiego: umarl mi sim i pewnego dnia objawil sie jako duch

"polecial" na pierwsze pietro mojego kochanego domku i zaczal krzyczec na swoja zona ktora spala! o co mu biegalo? moze o to ze ona flirtuje ze sprzataczka?