Wróciłam!
Wróciłam! Pisalam tu kiedys a teraz pisze od nowa!
ODC.1
Deszczowy dzień....
Martę Majak obudził stukot kropli deszczu o szybe.Marta znowu zostawila włączoną komputer prawie całą noc siedzialą na czacie z jakimś Adamem. Marta spojrzała na zegarek byla 6 rano. "Więc wstane i ubiore sie"-pomysłała. będac w łaźience usłyszała odglos przychodzacego maila.Pobiegla by to prawdzić. mail był taki:
WITAJ SLODKA!
BEDZIESZ DZISIAJ NA CZACIE?"
Wiec naprawde długo siedziałam pomysłała.Otworzyła szafe i wyela z niej sweter i ciemne jeansy. nagle sobie przypomniała! jeszcze mam matematyke do zrobienia! I u siadła za biurkiem.
W szkole...
- Majak co to ma być? Takich prostych żeczy nie umierz? Jedynka! Siadaj!
Krzyczała di niej p.Kiesik uczyla ich matematyki. Marta znowu czula te mieszankę zawstydzenia i zlości usiadła na swoje miejsce.
Przerwa...
_ nie martw sie kazdy ma juz jedynke ty nie jestes jedyna-pocieszala ją Monika najnajlepsza przyjaciólka Marty
-Ale mamie nie wolno sie denerwowac! przeciez jest w ciaży!
-Jakos to bedzie-powiedziala Monika
W domu...
Marta weszla nie pewnie do domu nigogo nie było.
-Yes!Nikogo nie ma! -krzyknela Marta
Zjadla szybko kanapke zeszyt zucila na łożko i usiadła do kompa on byl na czacie...
Jak wam sie podoba? A jaki dali byście temu tytuł?
|