No właśnie

U mnie Balbina Biedak wyszła za mojego sima. Urządzili wesele, uzyskało ocenę balanga (nie wiem jak to w takich warunkach się stało). Jak się skończyło zaraz za autobusem szkolnym ktorych wracał Błażej przyjechała limuzyna. Młoda para do niej wsiadła i po chwili miała na max paski potrzeb. Po jakiś 2 godzinach wyszli i pojawił się komunikat "To chyba nie jest dobry pomysł. Maciek (niemowlak od balbiny i jej śp. męża) wymaga opieki."