"Blood" od. 4
- NIechce nic mówić!
- Dajmy jej trochę czasu! Częstej przesłuchania, sesję z psychologiem i terapię i wszystko wyśpiewa!
- Mam nadzieję... - Rozmawiali policjanci patrząc na Heney zamkniętą za ogromną dźwiękoszczelną szybą....
- Mówiłam, że nic niewiem!
- Co robiłaś wczoraj w sklepie?
- kupowałam jedzenie!
- skąd miałaś pieniądze?
- zarobiłam!
- gdzie?
- w pracy!
- proszę odpowiadać szczegółowo!
- nic na mnie nie macie! Jestem niewinna! - PO 12 godzinach spędzonych na pzresłuchaniu Haney poszła do hotelu. Ktoś zapukał do drzwi
- Przyniosłem bukiet od tejemniczego wielbiciela!- zabrzmiał męski głos z za drzwi. To słynny chwyt! Otworzy drzwi i dostanie kulke w łep, albo ją zgarną. Wyciągnęła więc pistolet i otworzyła drzwi przystawaijąc pistolet do głowy mężczyzny. Hanej dokładnie go przeszukała i nie znalazła broni, nadajników , ani innych rzeczy. jednak facet wiedział za dużo. Kulka w łep i dowidzenia! CDN
|