
kłótnie z tatą stawały się coraz częstsze łapał mnie za ręke i wyprowadzał na dwór żeby mama nie słyszała

kiedy mama pojechała do pracy często ojciec bił mnie nie byłam dość silna by mu oddać ale wiedziałam że kiedyś oddam mu i już nigdy mnie nie uderzy

pewnego dnia wiedziałam że ojciec ma zły humor i nakrzyczał na mnie za rozmowe na czacie powiedział że wieczorem popamiętam
powiedziałam to mamie ale ona mi nie wierzyła mówiła że zmyślam i powinnam szanować ojca za to że pracuje i daje pieniądze na czynsz
po wyjeżdzie mamy do pracy tata złapał mnie za ręke i wyprowadził na dwór krzyczałam POMOCY ale nikt mnie nie słyszał tata pobił mnie wszystko mnie bolało a ja nie wiedziałam co mam robić. Chciałam dzwonić na policję ale pomyślałam że mi nikt nie uwierzy w końcu zamilkłam nic nie mówiąc zamknęłam się w pokoju na tydzień rozmyślałam o mojej sytuacji i o tym co mam robić .
Postanowiłam w nocy kiedy wszyscy spali zejść na dół i wezwać policję.....
CDN