:laugha: jak dawno mnie nie było
4 grudzień :laugha: moje imieniny
Pierwsza na setnej stronie.. Ale nie masz 1000 posta!
Dziesięciokrotne szczęście odc. 20
..-Możliwe, że w tym roku będzie zdrowa.
-To cudownie!
-Nawet w najbliższe pół roku.
-W jej 3 urodziny!
-Ale potrzebuje wspaniałej opieki.
-Zapewnię jej.
-Nie możesz jej odwiedzać.
-Jak to nie?
-Zrozum, Edyto, nie możesz.
-Ale Aniu...
-Nie zobaczysz Ashley przez pół roku.
-NIE?
Minął miesiąc. Szczególny. "Bliźniaczki" są prawdziwie do siebie przywiązane. Jak jedna zachorowała, to i druga. I zaraziły całą dziewiątkę. Teraz wszystkie sa w tym sanatorium, co Ashley. Za 2 tygodnie dziewięć dziewczynek wróci.
Siedzę w domu. Nie miałam pojęcia, ile one mi zajmują. Mam teraz ok. 10 godzin wolnych! Na dodatek jutro mam wolny dzień.
-Kochana..
-Tak, Susie?
-Pzreniesiesz książki? Ja je porządkowałam dwa tygodnie.. Wrócę około północy.
-Ale jakie książki?
-Na górę, z dołu. Są kategoriami. Możesz sobie poczytać.
-Ile ich jest?
-Około 200.
-Będziesz dziś w TV?
-Nie. Ustalimy, czy nadaję się bardziej do sportu, pogody, czy czegoś takiego jak "Teleexpress"
-Nadal pracujesz w TVP1?
-Tak.
-To pa.
-Pa.
I z książkami się nieźle urządziłam. A że Susie będzie po północy, a Kate wraca koło 10... Zwoliniła się z pracy. Nadal spotyka się z facetami, chociaż ich nie kocha. Ale robi postępy.
Tak więc przenosiłam książki po 10 za jednym razem. Schodów było koło 50. Robiłam ostatnią rundkę. Byłam wykończona. Schodziłąm już, zniosłam wszystkie książki. Nagle zrobiło mi się słabo... Zemdlałam.
CDN.
:laugha: Zabójcza emotikonka!
|