miałam kiedyś takiego dziadka samotnika z psami nie chodził do pracy tylko dużo pracował w ogrodzie często sie nie wyrabiałam i zasypiałmi między grządkamii nigdy nie był dobrze wyspany i wtedy ni z tego ni z owego zacząmi kaszleć cherlał jak grużlik nie wiem z jakiego powodu zachorował ale wylaczyłam go napojem.
|