View Single Post
stare 21.11.2004, 16:35   #4
Basieńka
Guest
 
Postów: n/a
Blush

ODCINEK 6

- Mam nadzieje, że tym razem nie kłamiesz...

Dzięki Bogu Celin przeżyła, ale było to pierwsze i ostatnie ostrzeżenie...

Po roku rodzina zapomniała o sprawie, a Celin doszła do takiego wieku, że musiała zacząć chodzić do szkoły.

Andrea obawiała się o Celin i odprowadziła ją razem z Polem do samego autobusu.

Po upewnieniu się że Celin trafiła do autobusu Pol odszedł w strone domu.

Andrea go jednak zatrzymała:
- Pol, nasze dziecko nie może się dowiedziać.

- Przecież wiem.
- Tak, ale... Pamiętasz przecież co się stało w zeszłym roku. Chcę tylko żebyć przypilnował żeby to się jż nie powtórzyło.

Andrea kończąc swoje przemówienie wzięła poczte.

- Pol, poczekaj! To do ciebie!
- Co?
- Proszę.
- O, nie! To od nich!
- Więc? Co chcą?
- Nie ważne. Andrea, trzymaj się od nich z daleka! Lepiej żebyś ty i Celin nie wiedziały!

Andrea była bardzo ciekawa i martwiła się o męża. Postanowiła to zbadać. Myślała, że nikt tam jej nie zna.

- Przepraszam. Pani ma na imię Andrea?
Andrea odwróciła się.
- Ja? eee... tak. A kim pani jest?

- Ja? Przyjaciółką... tak... Przyjaciółką pani męża!
- A z kąd pani...

- Z kąd znam twojego męża? A to dobre! Hehehe! Przyjaciółka! Hehe! -kobieta zmianiła Andree w żabe.

Do tej kobiety podeszła jakaś druga. Andrea pod postanią żaby wszystko podsłuchała.
- Przepraszam cię, Xessis. Musimy pogadać.
- Och, tak Luno, kochanie.
- Chodzi o twojego męża i tego całego Pola...

A o co dokładniej chodzi Lunie dowiecie się w następnym odcinku!

Ostatnio edytowane przez Basieńka : 22.11.2004 - 12:42
  Odpowiedź z Cytatem