Ok Więc odcinek specjalnie dla Liny i innych którzy kochają takie opowieści. (Lina jak tam twoje foto-story „Wybór ojca”???)
ODCINEK 7
- Co? Mój Adam?
- Tak. Bo widzisz przez Pola twój mąż nie mógł, no wierz...
- Aha! Wierz co? Pol mwysłał tu swoją żone! Trzeba powiadomić resztę.

- Pol musimy pogadać.
- Ale o czym?
- O... chodźmy może w inne miejsce, bo ONI mogą wszystko usłyszeć.

- CHodzi o to w co nas wpakowałeś. Widziałam Xessis i Lune i one...
Andrea streściła Polowi całą historię.

Pol nie wytrzymał napięcia i strzelił sobie jednego drina.

Andrea była bliska zawału. Jeden ruch i...

- Aaaaaaaaaaa!!!!!!!!! Pol!!!!!!!!!
- Mamo. To ja!
- Idź, idź kochanie lepiej stąd, bo mamusia jest bardzo zdenerwonawa!

Celin podeszła do tajemniczej półki i wyciągnęła jedną z książek. Nagle półka zmieniłą się.

Pol widząc to podbiegł szybko do Celin i krzyknął:
- Celin, nie, zostaw to! Nie dotykaj!

- ALe dlaczego tatusiu?
- Bo to jest bardzo niebezpieczne. Lepiej o tym zapomnij.

Celin poszła do swojego pokoju, a Andrea zaczęła pocieszać męża.
- Kochanie, co cię tak gnębi?

- Celin, ona znalazła półkę!
- Co?

- Nie! Tak być nie może! Wyprowadzam się i zabieram Celin! Mówiłam ci że jak coś jeszcze...!
- Nie, proszę was!
- Pol, w tym domu jest za wiele niebezpieczeństwa.
- Ale wierz że to nie moja wina!
- Kocham cię, ale... Nie, Pol. Przemyśl to wszystko. Jak w tym domu się poprawi to wrócimy!

Andrea zabrała Celin i poszły:
- Andrea, poczekaj! -usłyszały głos Pola za plecami. - Daj mi się chociaż z wami pożegać.

Przytulił mocno Andree i szepnął jej czule do ucha:
- Kocham Cię, bezwzględu jak daleko będziesz...
- Jak wszystko przemyślisz to wrócimy, przecież wierz. Wszystko zależy od ciebie

Teraz zwraca się do Celin:
- Pamiętaj, tata zawsze cię kocha, mamę też. Przypomnij jej czasem..

Andrea i Celin zamieszkały w dość spokojnej okolicy, na odludziu. Miały niewielki, skromny domek.

Wyposażenie też ni było zbyt komfortowe

Celin musiała iść do szkoły. Andrea bardzo się o nią bała i żegnała jakby widziały się po raz ostatni.

Gdy Celin była w szkole...

...Andrea znalazła dziwną lampę...

...odkurzyła lampę reką i bardzo się przeraziła. Z lampy wyleciał dym, który przemówił:
- Widzę że jesteś zmutna, a zarazem zdziwiona. Mąż cię zawiódł? Dziwisz się czemu mówie i skąd wiem to wszystko? Cóż... to moja słodka tajemnica! Ha! Więc mogę poprosić o pomoc w poprawieniu twojego nastroju królestwo ognia, czy może królestko wody? Co? Sama wybierz!
- Eee...
- Dobrze! Królestwo ognia! AbrakadabraMakinMagicMagiaPotagiaNiechTakSięStanie !

Po czym w salonie zapalił się telewizor! Andrea pobiegła szybko ugasić pożar.

Telewizor się spalił, a Andrea popażyła się troszkę i zabrałą ją karetka.

Andrea jeszcze tego samego dnia wróciłą do domu i postanowiła znaleść pracę. Znalazła! Praca dla sekretarki w Publicznym Gimnazjum nr. 7 w SimCity. Przyjeli ją!

Andrea poszła odpocząć do sypialni, a tam znów ujżała lampe dżina.

Nawet jej nie dotknąła a z lampy znów mówiący dym:
- Szczęście z mężem, czy nowy partner? Wybierz!
- Nie wybiorę!
- Musisz! Inaczej ktoś zginie! Miłość, albo śmierć!
- Dobrze... Niech będzie...
Co wybierze Andrea i czy wróci do Pola dowiecie się w następnym odcinku!!!