Faktycznie, przesadziłem.
Gra działa, chodzi w miarę płynnie ... ale
wygląda zupełnie innaczej niż na kartach z DX9. Dowcip polega na tym, że gra
nie włączy niektórych funkcji jeśli nie ma wspomagania sprzętowego (starsza wersja DX9 na to pozwalała, ale efektem był ... slideshow - oczywiście na słabych kartach).
To prawda że da się grać na prawie każdej karcie graficznej, byle komputer wytrzymał obciążenie przetwarzaniem tekstur. Problemy widać dopiero powyżej pewnej ilości obiektów na planszy (szczególnie jeśli rodzina liczy 8 osób
).
W zasadzie minimalne wygania podane na pudełku są w miarę realistyczne, z tym że na najsłabszym możliwym sprzęcie granie jest
trochę męczące. Poniżej 256MB RAM (szczególnie jeśli mamy winXP) prawie nie da się grać, ale z kolei 1GB też nie daje jakieś dużego "kopa". Gra ma głupi zwyczaj czytania wszystkiego z dysku, nawet jeśli plik był już w użyciu. Praktycznie 512MB RAM i karta zgodna z DX9 (ale nie GF FX5200!) zapewniają w miarę komfortową grę (z włączonymi wszystkimi opcjami grafiki, w rozdzielczości 1024x768).
Ten dowcip z wodą to ja już widziałem, ale na Radeonie 7500. Karty które obsługują sprzętowo T&L mogą się różnić w wyświetlaniu tego samego elementu, to się zdarza nie tylko w tej grze. Oczywiście może to też być wina sterowników (nie zawsze najnowsze są najlepsze, ale przeważnie tak jest) albo uszkodzonego pliku gry. To drugie (uszkodzony plik) zdarza się czasmi przy imporcie przedmiotów - ja ostatnio ściągnąłem domek który "rozwalił" wyświetlanie dachów (dołączona tekstura miała zły rozmiar, a gra oczywiście wszystko "przerobiła" tak żeby było zgodne z ostanio dołożonym przdmiotem).