View Single Post
stare 26.11.2004, 20:09   #1003
Cocaine
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Bebe Twins odc. 32
Zeszłam powolutku na dół.
- Teraz się obejrzyj. - powiedziała moja mama do Brandona. Kiedy mnie zobaczył zaparło mu dech w piersiach
- Czy to naprawdę moja żona? - zapytał gładząc mnie po brzuszku.
- Stuprocentowa. - odparłam i pocałowałam go w przelocie. Klękneliśmy przed moją mamą gotowi do nabożeńsdtwa. Błogosławieństwa, sorry/
- Więc chaiałabym pobłogosławić ten związek.....amen. - powiedziała kończąc modlitwe i kazała nam ucałować krzyżyk. Potem powoli wyszliśmy przed dom, zobaczyłam piękny srebrny kabriolet. był przystrojony w urocze kokardki, a na przedzie auta były dwa przepiękne słoniki...po prostu słiit. usiadłam z tyłu, objęliśmy się i pojechaliśmy pod kościół. Tam dwanaście identycznie ubranych druhenek ujęło w swoje dłonie welon i poniosło go aż do wejścia do kościoła, gdzie przejął mnie mój własny ojciec, który bezboleśnie zranił moją matkę wyjeżdżając po to by teraz zjawić się na moim ślubie. Poszedł ze mną do ołtarza.
Minęło pół mszy.
- cZY PRZyżekacie być sobie wiernymi do końca życia?
- Przyrzekamy.
- Czy przyrzekacie wychowywać swoje potomstwo ze wspólnotą kościoła bla bla bla.....aż w końcu ten moment.
- Podajcie sobie prawe ręce. - podajemy sobie...potem związuje je stułą, odprowia jakieś modły. Potem przyrzekamy sobie wspólnie miłość, potem wymiaqna obrączkami. Moja jest ze złota z maleńkimi brylancikami, Brandona z szafirkami.
- Dajemy sobie te obrączki na dowód miłości i wierności. - orzekłam wspólnie z moim mężem a potem on mnie pocałował. Yummy!! Z radości nieco drgnęłam. na konioec ryknął Mendelson....ach, do końca zycia to zapamiętam jak szłam główną nawą, a z chórku spadły na nas kilogramy płatków róży,.,,rzeszta jutro.
  Odpowiedź z Cytatem