ODCINEK 1 (po raz drugi pisany :-/)
Nadszedł zmork. Amanda jak zwykle pojechała na miasto. W najciemniejszym zakątku parceli wyciągnęła strzykawkę i ukłuła się w żyłę.
Oszołomiona poszła na osiedle, gdzie mieszka. Ponieważ nie wiedziała co się w ogóle dzieje, otworzyła pierwsze lepsze drzwi od mieszkania i weszła.
Szła schodami, kilka razy potykając się.
Zajrzała przez uchylone drzwi i zobaczyła... Martę całującą się z Robertem.
U normalnego człowieka powinno wzbudzić to wielki szok, aczkolwiek była pod wpływem używek i nie wiedziała kto, co, jak, po co.
Nikt by się nie spodziewał, że Marta może zdradzać siostrę z jej mężęm. To byłby dla wszystkich straszny szok.
Amanda widocznie zdecydowała, że lepiej im nie przeszkadzać, bowiem wyszła z tego domu i udała się do następnego, który również był otwarty.
Zmęczona położyła się na cudzej sofie w cudzym mieszkaniu.
Obudziła się nad ranem (około 4:30). Nie wiedziała gdzie jest ani jak tu się dostała.
Po kilku minutach uświadomiła sobie, że jest to dom Marty.
Zobaczyła również tajemnicze papiery, leżące na ziemi. Chciała je podnieść, aczkolwiek usłyszała, że nadchodzi ktoś do domu. Schowała się do kuchni.
Zobaczyła, że przytulają się do siebie. W tym momencie przypomniała sobie sytuację w tamtym domu.
- Co teraz z nami będzie? - zapytała Marta
- Będziemy się spotykać dopóki Karolina nie przyjdzie. - odparł z przekonaniem Robert.
- A gdy ona wróci? - ciągnęła Marta.
- Tego jeszcze nie wiem. Myślę jednak, że coś wymyślimy - powiedział z mniejszym przekonaniem niż ostatnio Robert.
Po długim pożegnaniu Marta zostala sama. Zaczęła do siebie mamrotać. Amanda zrozumiała jednak sens całej wypowiedzi.
- Muszę się pozbyć Karoliny. Mimo, że to moja siostra, nie mogę pozwolić, aby była nadal z Robertem. Choć go nie kocham, to zawsze trochę kasy można z niego wycisnąć. Wszyscy, którzy staną mi na drodzę gorzko tego pożałują! - mówiła do siebie Marta.
- O Boże... W co ja się wpakowałam... - powiedziała szeptem Marta.
Czy Marcie uda się dokonać jej czynów? Czy Amanda zdobędzie się na odwagę i wyzna prawdę? Co zawierały te dokumenty, których Amanda nie zdąrzyła przejrzeć? To i inne sprawy w następnych odcinku.
Przepraszam, że to trochę bez ładu i skadu, ale trudno było mi coś wymyślić. W drugim odcinku będę miał co kontynuować, więc będzie mi zdecydowanie łatwiej. Teraz natomiast apeluję, abyście nie zniechęcali się po pierwszym odcinku