View Single Post
stare 18.12.2004, 20:51   #1031
Magi
Guest
 
Postów: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał GirlX
heh, no kara,
mi się jak zwykle niechce pisać ;p
No dobraaaaaaa

Z sufitu zwisała ażurowa (albo arzurowa) lampa. Tibby włączyła światło i uznała, że trzeba zmienić żarówkę na nową, bo stara się juz zużyła. pOszła na dół po opakowanie. Idąc naa górę potknęła się jak zwykle tłucząs to co ma w ręku. POszła po następną. Wkręciła żarówkę i usiadła na mieciutkim beżowym fotelu tuż przy komputerze. Spojrzała na zaplamione ubranie. Rozebrała się do białej koronkowej bielizny, a ubranie położyła na pralce w wyłożonej lustrami łazience. Weszła do niedużej garderoby z Ogromnym lustrem, wieszakami i półkami na ubrania. Wzięła grafitowy wiązany z tyłu gorset z czarną nitką. Wyciągnęła krótką, czarną spódniczkę z 4 paskami z boku. Wciskając ją na siebie uznała, że nie pasuje gornecik. Wyciągneła biały top i założyła zapinaną na guzik czarną kurteczkę. Wzięła flakonik z perfumami "Tuch Of Pink" i... popsikała nadgarstki.
Usta pomalowała delikatnie różowym błyszczykiem z połyskiem. Na nogi założyła wsuwane buty do półłydki. Na głowę wcisnęła kaszkiet i poszła do miasta. Weszła do nowego sklepu przy głównej ulicy centrum. Ładny wystrój, fajne ciuchy.... Wzięła białą mini żeby przymierzyć. Zobaczyła Amy biegnącą w jej stronę. Na dworze był już "półmrok".
- To jak? Idziesz do tego nowego klubu "blue"??
-jeszcze coś spierdziele!
- No proszę.... - powiedziała błagalnym głosem Amy ubrana w biały płaszczyk do kolan, biały kaszkiet i czarną mini.
- Zgoda.... ale... kiedy?
- Teraz!
- OK, ale najpierw pójdę do domu przebrać się w coś.
- pójdę z tobą! - odpowiedzioała pośpiesznie łapiąc Tibby za rękę i rzucając spódniczkę na taboret.
Tibby ubrała się w biłą fałdowanę sukienkę, biały tob zostawiła na sobie, dobrała białe buty i białą kurtkę. Amy zrobiła jej pmakijarz i wypsikała jeszcze raz obficie perfumami "Tuch Of Pink".
- A nie lepsze były by Expose? - zabrzmiał wachający się głos Tibby
- nie - odpowiedziała wyciągając Tibby z domu.
- Wrócę późno! - krzyknęła do mamy która najwyrażniej nie miała nic przeciwko!
CDN
Ale przybnudzam....
Jeśli ma 8 lat to jak może sie malować (nie napisałaś ile ma więc sama oceniłam. a po twoich opisach jest 7 latką)

Ach te będy ortograficzne... :wacko:
  Odpowiedź z Cytatem

PAMIĘTAJ! Źródłem utrzymania forum są reklamy. Dziękujemy za uszanowanie ich obecności.