Głupia młodsza siostra
Odcinek 1
Mam na imie: Talia Coulorsen (czytaj Talia Kalrsen)
Mam 16 lat.
Ubieram sie w bojówki, jeansy i T-shirty.
Kolor włosów: Brązowy
Kolor oczu: Zielony
Lubie: Lody Waniliowe z polewą karmelwą, prebywać z przyjaciółmi, chodzić na dyskoteki, siedzieć na necie.
Nie lubie: Niektórych osób, kalarepy, chamstwa, grubych rajtuz.
Mój ulubiony kwiat to: Czarna róża
Mam kolczyk/i: w pępku
Mój ideał chłopaka to: Długie (do ramion) falowane czarne włosy, przejżyste niebieskie oczy i wytrenowane mięśnie.
Mój ulubiony typ muzyki to: nu-metal, pop i disco
Talia wypełniła ankiete i wrzuciła do pudełka z napisem "zostań modelką!". Niezbyt zadowolona młodsz siostra Talii, Lily burkneła:
- Chodź na lody... Ile można na ciebie czekać
- Lily masz 5 lat i sama chciałaś tu ze mną przyjść!
- Ja chce na lodyyyyyyyy!
- Dobrze! Już idziemy!-powiedziła z przekąsem Talia. Gdy doszła z siostrą do "MacFritcha" (czytaj MakFricza) Talia musiała przeczytać Lily wszystkie jakie są smaki lodów i polew...
- Jakie chcesz?
- Jedną kulke Tiramisu, jedną bajeczną i jedną jagodową. A polewe śmietankową.
- Dobrze. To poprosimy to.
- Płacisz 7$- gdy Talia zapłaciła i Lily wszystko zjadła, miały już iść do domu gdy...
- Nie! Lily poczekaaaaaaj!- Lily pożygała Tali całe bojówki i bluze. Wkurzona na maxa Talia szrpneła Lily do wyjściatak mocno, że ta zaczeła płakć. Więc Talia wrzasneła na nią...
- Uspokuj sie idiotko!!!
- Dlaczego krzyczysz na to dziecko?- zapytał oburzony starszy pan.
- Bo tak mi sie podoba!- krzykneła mu w twarz opluwając go niechcący. Talia kolejny raz szarpneła Lily i wyszły. Talia szła tak szybko, że Lily biegła płacząc. Gdy były już przy furtce zadzwonił telefon Talii. na wyświetlaczu pojawił sie nieznajomy numer.
- Słucham?- zapytała wciąż zła Talia. Głucho- No słucham?- zapytała kolejny raz. Głucho-S*******aj!-wrzasneła i rozłączyłą sie. Wbiegła do domu wrzucjąc płaszcz do szafy. Talia pobiegła na góre do swojego pokoju przebrać sie. Po dziesięciu minutach usłyszała...
- Chodź córciu musimy porozmawiać...
CDN
|