Tak wyglądały moje święta w the sims2:
Na początku były życzenia
Później kolecja (dla simów obiad)
Następnie deser
A teraz przyszedł czas na prezenty
Później Jonatchan (nie ja wymyślałam imie, ten koleś był już w grze) zagrał na pianinie
Następnie wszyscy znowu poszli do salonu
Kalinka (ta mała) poszła spać a jej rodzice zaczeli na kanapie się całować a później poszli do łóżka i ekhm... no wiecie co
Jeśli chcecie mogę wykasować ostatni pukt.