Odcienk pierwszy "Porywacze" porszę oceniać w skali 1/10
Pewnego dnia Ania poszła na spacer do parku .Zaczepili ją 3 mężczyźni , obkrążyli ją i niechcieli jej puścić.
Gdy Ania uciekała złapał ją jeden porywacz i walnął butelką po głowie.
PorywaczAntoni złapał ją za ręce i nie puszczał.
Ania krzyczała lecz nikt jej nie słuchał.
Okazało się ,że ma współlokatorke zapytała :
-Od kiedy tu jesteś?
-Tak wogle nazywam się Kasia , jestem tu od ... 2 lub 3 lat-powiedziała zasmucona mała dziewczynka
-Po co oni nas tu trzymają?-zapytała podchodząc do okna.
-Dla okupu.Straszą ,że zabiją.Mówią prawde , jedną moją koleżanke Marte już zabito-odpowiedziała jej pogrązając się w marzeniach.
Następnego ranka porywacz Antoni zobaczył kobiete mówiąc:
-Ona musi zostać porwana ,idę się z nią zapoznać!
-O hej jak się nazywasz?-zapytała kobieta
-Nazywam się Antoni a ty?-Porywacz sięgał już po scyzoryk kiedy zobaczył znak przez okno rozkazujący żeby tego nie robił.
-Nazywam się Nina , Nina Kaliente.-Zdziwiona dziewczyna była wystraszona jak mężczyzna chciał wyciągnąć coś z kieszeni.
-Nina przyjdź tu jutro ok?
-oki.Pa Antoni-odchodząć uśmiechneła się do niego.
Ania czytała sobie na łóżku swoją książke gdzie zobaczyła na końcu nr. telefonu o bliskcih , krzykneła:
-Gdzie tu do cholery jest telefon?
-Nie ma tu telefonu.jest w pokoju porywaczy.Idź spać.-Odpowiedziała jej Kasia zasypiająć.
Wieczorem gdy Ania i Kasia spały karol ochrzaniał Antoniego:
-Po co wyciągałeś ten scyzoryk?
-JAk to po co?Żeby ją postraszyć!Wtedy doączyłaby do tamtych .-odpowiedział zadowolony Antoni.
-Nie ciesz się tak.Odpowiedział Karol siadająć na sofie.
Moi porywacze usiądźcie na sofie musimy obmyślić plan.Plan jak złapać Nine.-powiedział Szef Karol.
-Ja to mogę zrobić - powiedział Antoni
-A co niby zrobisz?-zapytał szef
-Potańcze z nią-powiedzial Antoni
-No dobra jak chcesz.-powiedział szef oglądając dalej swój serial.
Antoni tego samego dnia wieczorem poszedł do dziewczyn:
-Czego chcesz ?-zapytała Ania
-Nieczego-Powiedział siadając na jej łóżko.
-To ja pójde się umyć!-powiedziała wstając.
Antoni chwycił ją i powiedział:
-Nigdzie nie pójdziesz-powiedział kładąc ją koło siebie.
-Zostaw mnie!-krzykneła Ania
-Bo co mi zrobisz?-zapytał Antoni
-Kopne cię w jaja potem cię opluje-Jak powiedziała tak zrobiła
-Ooo pożałujesz!Wziął ją i zaczął ja całować.
Ania go kopała pluła na niego w końcu go tak kopneła ,że spadł na zeimie i poszedł.
-Ta to ma fajnie , jest mała nikt jej nic nie zrobi ,chyba-powiedziała Ania
Następnego ranka ktoś obudził Anie , to była Kasia.Skakała na łóżku.Ania ją zapytała:
-Czemu się tak cieszysz?
-Śniło mi się ,że mnie wypuszczą .......
Koniec części pierwszej