Ja miałam jedną dziwną sytuacje z udziałem diny kaliente.... akurat była w ciąży (ale brzuszka jeszcze nie było widać

) więc puki jeszcze mogła wychodzić z domu zabrałam ją do miasta zeby kupić jakieś ciuszki dla dzidzi... wszystko było ok do czasu kiedy zabrałam ją do domu.. tuż po wyjściu z taksówki zrobiła scene w stylu amerykańskich horrorów i stopniowo upadała na ziemie, ryczała i jakby błagała o coś... ja patrze a tu kostucha idzie a że mieszkała sama nikt nie mógl nawet targować się o jej życie

dodam jeszcze że miała dobre samopoczucie i nic nie wzkazywało na to że miałaby zaraz umrzeć

mieliście co.ś takiego? 8|