Przyjaciółki
Część 2
„Zazdrośnice?”
-Z koro grzebałaś przy moich rzeczach to kara! Zwołaj wszystkie dziewczyny!
-Ale panno Syk…..
-Nie ma mowy! Natychmiast!
Karolina zwołała je wszystkie.
-O co chodzi?
-Karolina psuje waszą opinię moje drogie.
-Jak to?- zapytała Marlena
-Tak to!!!!- zaczęła się drzeć po nich Pani Syk- Natychmiast ubrać stroje sportowe i ćwiczyć!
-Ale jest zimno- odrzekła Magda
-NOI ? NATYCHMIAST!
Wystraszone przebrały się w stroje.
-20 pompek!
-Auć!
-Nie maruć!
-30 przysiadów!
-Jesteśmy zmęczone!
-40 pajacyków!

W końcu nadszedł ranek ,dziewczyny opadły i mdlały ze zmęczenia.
Obudziły się o 8:00 poszły do swoich szaf..
-Kurde nie da się otworzyć!
-Ta debilka wzięła nam klucze!
Musiały ubrać to co wczoraj. Zeszły ku niej.
-Panno Syk- zaczęła Magda- prosimy o nasze klucze do szaf.
-O…Dostaniecie je wieczorem. Nie później ,a teraz żegnam.

Był ciepły upalny dzień. Po uliczkach leniwie snuli się przechodnie.
Wysoka temperatura i palące słońce zdawały się nie przeszkadzać grupie dziewczyn ,które właśnie przemierzały do pokoju Panny Syk, aby trochę poszperać.
Gdy minęły ostatnią parę drzwi umilkły.
-Tutaj nic nie ma- rzekła Karolina- Tylko łóżko i telefon.
-To musi być jakaś pomyłka!- krzyknęła Marlena
Klaudia pogładziła swoje włosy, strzepnęła kurz z ubrania i usiadła na łóżku.
-Nie zupełnie. Jak wyjaśnicie to? –Klaudia wyjęła spoza łóżka księgę.
-To ma z 600 stron!- oburzyła się Marlena
-Dlatego- zwróciła się ku Magdy- Magda to przeczyta .
-Karolina Ciebie chyba grzmi! Ja?
-Tak Ty!
-Najlepiej zacznij od razu.
-W porządku.-Magda wzięła grubą zakurzoną księgę i odprężyła się na łóżku czytając.
Po 3 czterech godzinach do Magdy przyszła Klaudia.
-I jak lektura?
-Bardzo śmieszne.
-Dobra, żarty na bok co wiesz?
-Klaudia to jest nie do pomyślenia!
-O co chodzi?
-Ta książka opowiada o życiu Pani Syk! To jej pamiętnik…..ale jest problem…
-Jaki?
-Właśnie- odrzekła Magda przewracając strony- To opowiada o jej życiu przed dorosłością….Na końcu pisze –pochyliła się nad książką- „2 część mojego pamiętnika
z dorosłości zaczęta” gdzieś go musiała schować.
-Magda ty coś jeszcze wiesz….- zaczęła Klaudia z wulgarną miną
-Musisz sama przeczytać…
-Następna do czytania jest Karolina!
-To potem ty przeczytaj!

Kiedy Panna Syk wróciła do domu, podrzucała kluczami do góry.
-Witam moje panienki.
-Dzień dobry….
-Odda nam pani klucze?- Marlena zebrała się na odwagę.
-Daj mi chociaż 1 powód dlaczego mam oddawać.- odrzekła z dumą Pani Syk
-Proste, te stare ubrania już śmierdzą potem!
-Dobrze oddam. Ale te ubrania które zaraz założycie osobiście potargam. –rzuciła jej klucze- A teraz żegnam.
Kiedy za oknem pojawiła się ciemność a Pani Syk nie było śladu, dziewczyny usiadły na 4 kolorowych huśtawkach .
-Wiecie co..ja nie chce stać się bezmózgą modelką, a wy?
-Madzia ja też- przyznała jej racje Klaudia- Są rzeczy ważniejsze

-Ale nie sądzicie ,że to wspaniałe? – zaczęła Karolina- z tylu brzydul wybrano nas!
-Karo nie bądź egoistką!
Zeszły z huśtawek i podziwiały widoki nocnego nieba.

-Takie piękne to niebo
-Przyznaje Ci rację Magda ,piękne…
-Takie gwieździste….
-Pełne marzeń
Po rozmarzeniu Marlena i Magda (2 na M

) udały się do sypialń, zaś Karolina
I Klaudia (2 na K

) rozmawiały.
-Coś mi się tu wydaje złego- oznajmiła Karolina
-Co?
-Nie ma aparatów , ciuchów…
-Ty jesteś Idiotką!
-Że co?
-Sława za bardzo uderza ci do głowy!
-A tobie?
-Ja się nie popisuje i nie ubieram jak zdzira Karolinko!
-Wiesz co zobaczysz że jeszcze będziesz mnie przepraszać!
-Nie! Spadaj!- Klaudia zakończyła rozmowę.

Rankiem dziewczyny rozmawiały ze sobą.
-Karolina- dopytywała się Marlena- Czemu jesteś na stanie wojennym z Klaudią?
-Nie wtrącaj się!

Chciały konturować krzyki gdy odezwał się głośnik:
BACZNOŚĆ!
DO GÓRY!
Wchodziły podejrzliwie po schodach

-Która czytała mój pamiętnik?
Karolina szepnęła do Klaudii- I tak go wykradniemy i ja przeczytam- Klaudia pokiwała głową.
-No która?- pani Syk wyjęła nóź- Przyznać się.