W sumie to myślałam, że nie zauważycie z tym kosiarzem. Ten głupek, tak ładnie powiem

wdarł się na plan tam go nie ma, wy go nie widzicie xP oczywiście. Teraz wyjeżdżam za granicę i nie będzie mnie przez tydzień, ale może znajdę tam jakieś miejsce skąd będę mogła napisać i wtedy obiecuję, że wstawie jakiś odcinek tak mało zostało do końca....
A i wracając do ,,Ćpunki" Widziałam ten tytuł, ale nie czytałam tego FS, ale gdy już napisałam scenariusz postanowiłam przeczytać... zobaczyłam pewne podobieństwo tylko u mnie zaczynąją się dziać coraz dziwniejsze rzeczy a tam nie było czegoś takiego xP (np. z kosiarzem, który wdarł się na plan) A co do domku chciałabym podać wam tą stronę, ale chyba zawiesiła działalność. A ja mam tyle plików w download, że raczej nie zgadnę, który to... ale gdy strona się odblokuje napewno was powiadamię...a i ta strona to SimDreams jakby ktoś nie wiedział

__________________________________________________ ______________
Odc. 6
Poniedziałek 25 Czerwca
Czasami żałuję tego, że się urodziłam… jestem teraz w miejscu, w którym nikt z was nie chciałby się znaleźć…, ale do tego wrócę później…
Igor… tak wołał mnie gdy skończyłam pisać, był pijany jak większość osób tutaj, tylko ja zostałam przy zdrowych zmysłach.
Próbował mnie pocałować zdarzało się to wcześniej, ale nie byłam oporna… nie wiem czemu… Tym razem stanowczo odmówiłam
Ale Igor nie dawał za wygraną, koniecznie musiał… Siłą zaciągnął mnie do łóżka. Tak strasznie się bałam nie chciałam by zrobił mi coś złego tym razem też odmówiłam krzyczałam zaczęłam się wyrywać…
Nie wytrzymałam szybko wstałam z łóżka i uciekłam. Nogi bolały mnie przeraźliwie, ale nie chciałam się zatrzymać biegłam… biegłam… bez chwili odpoczynku
Nie dobiegłam jednak daleko i ujrzałam górę, a w niej ,,jaskinie” w której głąb biegły schody… Nie wiedząc co robię zeszłam powoli na dół.
Moim oczom ukazał się przerażający widok. Przez chwilę nie wierzyłam moim oczom, myślałam, że żartują sobie ze mnie jednak nie… obraz nie znikał… ciągle widziałam to samo…
A był to pokój, w którym było kilka rzędów nagrobków
Czułam wtedy wielki niepokój. Nie wiedziałam, co robić. Pytanie, które najbardziej mnie dręczyło to: Kto tutaj spoczywa????
Nie rozumiałam tego, co przed chwilą do mnie dotarło. Szłam między rzędami i czytałam imiona…
Ator, Dustin, Scarlett, Hariet, Igor- przecież to są osoby, które są tu razem ze mną. Nagle dotarło do mnie coś, czego nigdy się nie spodziewałam… Znalazłam tam również moje imię. Chciałam przyjrzeć się temu nagrobkowi dokładniej…. Zobaczyłam tam datę moich narodzin i drugą datę…. JUTRZEJSZĄ. Nie wiedziałam gdzie jestem, ktoś jutro mnie zabije… nie chcę umierać…, czemu wszystko, czego się lękam przytrafia się akurat mi???
I w tym momencie poczułam się źle… Czułam to samo co podczas śmierci moich rodziców. Chłód… to było uczucie, które przepełniało mnie od stóp do głów. Bolała mnie głowa… czułam jakbym miała zaraz umrzeć i w tym momencie upadłam
__________________________________________________ ______________
I co??? Proszę o komenty

I przypominam, żę możecie się trochę zawieść zakończeniem :\